Kategorie
Blog

Trwałe pożegnanie nadwagi nie jest łatwym zadaniem

Wie o tym chyba każda kobieta, która przez wiele lat usiłuje schudnąć, lecz oczekiwanych efektów brak. Ta trudność w osiągnięciu trwałych rezultatów może się różnie objawiać, ponieważ różne są przyczyny nadmiernej masy ciała…


Otóż, u jednej kobiety problemem jest ciągłe zajadanie emocji, np. smutku, złości czy uczucia nudy i pustki. U drugiej kłopot wynika z braku aktywności fizycznej, przez co nie spala ona spożywanych kalorii w ciągu dnia. U trzeciej są to nieregularne posiłki (np. brak śniadań i II śniadań, by w efekcie przejadać się wieczorami).

Czwarta kobieta ma trudność z odmówieniem sobie słodyczy i jedzeniem niezdrowych przekąsek w trakcie oglądania seriali. Piąta zażywa leki zaostrzające apetyt albo powodujące przybieranie na wadze. Szósta pomimo zdrowego odżywiania się i sporej dawki ruchu, nie doświadcza spadku masy ciała, bo problem istnieje w jej przekonaniach albo traumach z dzieciństwa.

Siódma cierpi na zaburzenia odżywiania tj. anoreksja, bulimia lub kompulsywne objadanie się, zaś ósma ma podwyższony poziom kortyzolu we krwi z uwagi na życie w ciągłym napięciu i stresie (kortyzol utrudnia redukcję tłuszczu).

Dlatego też nie ma co udawać i się oszukiwać, że skuteczne zrzucenie zbędnych kilogramów z poprawieniem stanu zdrowia, jest proste i że nie wymaga od nas wysiłku. Wymaga. I nierzadko będą to wielokierunkowe działania (w przypadku uzależnień, zaburzeń odżywiania czy traum z dzieciństwa, niezbędna jest psychoterapia).

W dodatku życie współcześnie nie ułatwia nam rozstania się ze starymi nawykami. Wręcz przeciwnie. Jesteśmy osłabiane każdego dnia na różne sposoby: święta, urlopy, szwedzkie stoły w hotelowych restauracjach, imprezy okolicznościowe, pizzerie, kawiarnie i lodziarnie na rogu każdej ulicy, zwykłe wyjścia do baru ze znajomymi, jak również gorsze dni, kiedy to chcemy sobie ulżyć i zgodnie z wieloletnim nawykiem – wykorzystujemy do tego celu jedzenie…

Jednak fakt, że jest to wszystko bardzo trudne do opanowania, nie oznacza, że trwałe pożegnanie nadwagi jest nieosiągalne! Jest ono absolutnie możliwe, czego dowodem są chociażby kobiety, z którymi mam przyjemność współpracować. I co istotne, ich sytuacja jest początkowo naprawdę skomplikowana. Wydaje się dla nich niekiedy wręcz beznadziejna.

Jak zatem osiągnąć cel?


1. Wybaczaj sobie jednorazowe potknięcia, lecz nigdy nie schodź ze swojej drogi po cel!


Gdy bowiem z niej zejdziesz, będziesz tego prędzej czy później żałowała. Zresztą, zapewne wiesz o tym doskonale…

Błędy i małe upadki, to część procesu i cenna lekcja do nauki. Wiesz dzięki nim, jak następnym razem postąpić inaczej. Jednak nie pobłażaj sobie, gdy odpuszczasz i nie wstajesz ponownie do działania!
Jednorazowe potknięcie jest czymś zupełnie innym niż całkowite poddanie się. Jeśli się poddasz, nie osiągniesz upragnionych rezultatów tj. szczuplejsze ciało i lepsze zdrowie. Gdy zaś wyciągniesz wnioski z potknięcia – pozostajesz dalej w grze. Dalej idziesz do przodu, nie cofasz się i zbliżasz się stopniowo do efektu, o jaki Ci chodzi.

Proces zmiany to praca codzienna, krok po kroku, a nie jednorazowe zrywy. Bądź więc w procesie zmiany cały czas, a jedynie dokonuj korekty swoich zachowań i reakcji.

2. Zrozum, że proces zmiany trwa dłuższy czas. A więc i pożądany efekt pojawi się nie od razu.

Jako, że wykształcamy w sobie różne zachowania na przestrzeni wielu lat, to praca nad zbudowaniem zdrowej relacji z pożywieniem też wymaga czasu. Ale jest ona konieczna, bo nie tylko pozwala nam na redukcję nadprogramowych kilogramów i poprawia samopoczucie, lecz sprawia, że odzyskujemy poczucie mocy i sprawczości. A to jest kluczowe w kontekście osiągania innych sukcesów życiowych.

Możesz więc przejąć kontrolę nad gadzią częścią swojego mózgu i nie dopuszczać jej do głosu albo chociaż ją uciszać w sytuacjach, w których masz przed oczami długoterminowy cel. Czyli wtedy, gdy zdrowie i szczupłe ciało są dla Ciebie dużo ważniejsze, niż 5 minut spędzonych na jedzeniu pączka czy chipsów…

Możesz powiedzieć: no ale to jest trudne, bo przecież smak pączka jest tak bardzo przyjemny!! I że nie zawsze da się mu oprzeć i się opanować…

No cóż. Każda z nas tego doświadcza. Nie jesteś wyjątkiem, który musi dokonywać wyborów między 5 minutami przyjemności, a jakąś ideą albo większą nagrodą w przyszłości. Każda kobieta staje w obliczu takich wyborów kilkadziesiąt razy dziennie! I nie dotyczą one tylko jedzenia, ale wielu innych obszarów życia – reagowania w pracy, zachowań w stosunku do dzieci czy partnera, robienia zakupów, unikania używek i wielu innych. Podejmujemy decyzje setki razy w ciągu dnia. I to od nas zależy, czy to są świadome, mądre i korzystne dla nas wybory, czy nie.

Trzeba zatem nauczyć się stawania między bodźcem (pączek), a reakcją (jedzenie go). Pomiędzy nimi stajesz zawsze TY – kobieta racjonalnie myśląca, pragmatyczna i zdroworozsądkowa. Z tego, na ile z tego korzystasz, osiągasz pożądane rezultaty i sukcesy w swoim życiu.

Możesz reagować instynktownie z automatu, a możesz zastanowić się co do tego, JAK ZAREAGOWAĆ. I w tym tkwi cały klucz. W codziennym ćwiczeniu i w praktyce uważności. Nie jest to łatwe, ale daje w perspektywie czasu o wiele większą radość, niż ta chwilowa euforia, której za moment i tak nie będziesz odczuwać.

3. Zdystansuj się od haseł, jakoby można było osiągnąć sukces bez samorozwoju

Bo nie można. Też tak sadziłam, bo przyjemnie jest wierzyć, że coś się zadzieje bez mojego wysiłku i bez wglądu we własne emocje i myśli. Jednak przyszedł czas, gdy musiałam zdjąć klapki z oczu i przestać ufać takim obietnicom. One tylko pięknie brzmią, ale nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Zastosuj dietę X i schudnij 20 kilo w dwa miesiące brzmi atrakcyjniej, niż kształtuj nowe nawyki poprzez remanent w swoich myślach, przyglądanie się emocjom i pytanie siebie – czego mi teraz naprawdę brakuje?

Tym, co zapewnia nam pożądane zmiany, jest:

– zrozumienie przyczyny obecnej niewygodnej sytuacji
– uznanie tej przyczyny w sobie oraz wybaczenie sobie błędów z przeszłości, by iść odtąd przed siebie z uniesioną głową
– dobrze opracowany plan działania (jak najbardziej skrojony na miarę naszych potrzeb i możliwości)
– wzmacnianie w sobie samokontroli i samodyscypliny
– ciągła uważność własnych myśli, emocji i reakcji
– codzienne przypominanie sobie o swoim celu
– kształtowanie cierpliwości (rezultaty się pojawią prędzej czy później. Nie musimy stawać codziennie na wagę. Cieszmy się samą drogą i zmianami w Sobie i swym charakterze, bo to pozwoli nam osiągać również inne sukcesy)

To taki ogólny zarys tego, czego wymagać będzie od Ciebie Twój upragniony rezultat.

Jeśli czujesz, że sama tego nie udźwigniesz, bo już wiele lat się starałaś i zawsze rezygnowałaś z procesu zmiany, zapraszam Cię do współpracy w ramach holistycznego programu pożegnania nadwagi na stałe.

Nie płacisz mi w nim za wiedzę, bo wiedza jest dziś ogólnodostępna i za darmo. Płacisz mi wsparcie, ciągłą mobilizację, inspirację, przypominanie Ci o celu oraz za towarzyszenie Ci w drodze po upragniony rezultat.
Nie muszę dostarczać Ci wiedzy, bo już ją masz. Jednak najważniejsze jest jej praktyczne zastosowanie.

Mądrości i Zdrowia!
Ewelina Wieczorek

Autor: Ewelina Wieczorek

Psychodietetyk z 16-letnim doświadczeniem, pedagog i strateg w sztuce osiągania Równo-Wagi życiowej.

Od roku 2007 właścicielka EpiCentrum Zdrowia.
Pomaga kobietom w trwałym pożegnaniu nadwagi
poprzez powrót do Siebie i uważne strategiczne działanie.

Prywatnie szczęśliwa żona i matka trzech córek.
Uwielbia samotne spacery po lesie, które - jej zdaniem - skutecznie "przywracają ustawienia fabryczne w umyśle".
W czasie wolnym komponuje muzykę fortepianową
pod pseudonimem artystycznym Lamia G-moll.