Chyba większość z nas miała okazję usłyszeć nie raz w życiu to powiedzenie. Ja z pewnością, wielokrotnie. I za każdym razem zastanawiałam się, dlaczego niby tak jest.
Czy to oznacza, że nocne marki wstające po 10:00 czy 11:00,
nie dostają nic od Boga? Czy rzeczywiście coś tracą wstając tak późno?
Kategorie